Filmowa propaganda czasów współczesnych

[admin]

//posty przywrócone z pierwszego/uszkodzonego forum PKP-Jazdy

Nie łudźmy się, że w obecnym kapitalistycznym systemie zanikła filmowa propaganda. Wręcz przeciwnie. Jest ona stale obecna. Metody wcale się nie zmieniły, natomiast środki uległy istotnym przekształceniom - wszystko jest kolorowe, pachnące i lśniące. Współczesna propaganda odbywa się za pomocą kampanii reklamowych. Przy obecnych możliwościach technicznych, na ekranie w zasadzie wszystko da się przedstawić jako prawdziwe. Tymczasem rzeczywistość wydaje się być zgoła inna. Proponuję spojrzeć na kilka reklam stworzonych dla PKP w "nowych" czasach (po 1989 roku). Zaznaczam jednocześnie, że reklamówki dotyczą jedynie przewoźników (przede wszystkim PKP Intercity), gdyż skierowane do klientów - pasażerów, mają najbardziej propagandowy wydźwięk w porównaniu ze spotami reklamowymi spółek zajmujących się infrastrukturą.

Reklama pociągów Intercity z 1995 roku - to były czasy, kiedy PKP stanowiło jeszcze jedną firmę bez podziału na spółki.
PKP Intercity - fotel 5-o gwiazdkowy
PKP Intercity - reklama złotych kart
PKP Intercity - Biznes
PKP Intercity - Dynamiczna kolej
PKP Intercity 2009
PKP Intercity - Podróże rodzinne
PKP Przewozy Regionalne - jeszcze z czasów, kiedy spółka była w grupie PKP

Nie ulega wątpliwości, że na kolei mamy do czynienia z postępem, chociaż tempo zmian nie jest duże. Każdego MK cieszy nowy skład czy lokomotywa na polskich szlakach, czy też kolejny kilometr zmodernizowanych torów. Prawdą jest, że kolej powinna się promować, aby stopniowo zmieniać swój negatywny wizerunek wśród sporej części społeczeństwa. Czy jednak obrazy pokazywane w powyższych fragmentach są w stanie wpłynąć na przeciętnych pasażerów, którzy w codziennych podróżach doświadczają brudu i spóźnień pociągów? Nie wystarczy sam marketing - nastawiony na podróżnych 1 klasy i VIP'ów, powodujący jednocześnie jeszcze większą frustrację wśród większości pasażerów, skazanych na 2 klasę. Uważam, że dalece ważniejsza jest zmiana mentalna w kadrach kolejarskich, a przede wszystkim wśród ludzi zarządzających koleją, aby byli bardziej otwarci na nasze działania - na działania miłośników kolei, którzy stanowią potężny potencjał promocyjny, często niezauważany, a czasem nawet tępiony. To zaangażowani miłośnicy kolei, a nie wyreżyserowane (na swój sposób propagandowe) filmiki, mogą realnie zmieniać wizerunek polskich kolei.

Bardzo ciekawe spostrzeżenia.
Propaganda i reklama zawsze rządzi się swoimi prawami. Zależy tylko przez kogo jest wykorzystywana i do kogo kierowana.
Generalnie rzecz ujmując, ważny jest cel, który chcemy osiągnąć. Wtedy dobieramy odpowiednie narzędzia, a że obecnie wybór jest ogromny stąd bombardowani jesteśmy ze wszystkich stron przeróżnymi materiałami reklamowo-propagandowymi...

Pozdrawiam Jerzy