(S)RJP 2010/11

Wszystko co chcecie powiedzieć o...

(S)RJP 2010/11

Postprzez admin » 20 Sie 2011, 18:46

//posty przywrócone z pierwszego/uszkodzonego forum PKP-Jazdy

2010-12-04, 14:24:40 Kloze napisał(a):Na stronie Przewozów Regionalnych dostępna jest już część tabel nowego SRJP: >KLIK<

Niestety schemat linii kolejowych już na stałe zadomowił się w cegle, co jest rażącą niedokładnością. Jako rekompensatę w dobrym stylu można jednak potraktować kilometraż, który od tego roku podany jest z dokładnością co do... metra!

Ze zmian, jakie ja wyczaiłem (w kolejności wyczajania):
- Zamiast dwóch porannych iR z Krakowa do Warszawy, jeden - WOŚP - odjeżdżający mniej-więcej w połowie pomiędzy dwoma poprzednimi. Z tego, co ja pamiętam, pierwszy z 6:20 jeździł raczej pusty, a drugi (RE WOŚP) z 8:20 raczej przepełniony. Oby jednak dorzucili jakiś wagonik ;)
- Chyba więcej, a już na pewno kursujące w regularnych odstępach czasu iR na trasie Katowice/Kraków - Warszawa - Katowice/Kraków.
- Nowe połączenia iR do Lublina (Bolko z Wrocławia przez Katowice, Kielce, Radom - nie wiadomo, czy przez Strzelce Opolskie czy Kędzierzyn, tabela 220 jest jeszcze niedostępna), Stalowej Woli (Wielkopolanin z Poznania i San z Gliwic - to duży krok, zważywszy, że ze STW raczej ujmuje się pociągi, a np. z Krakowa bez przesiadki to się po prostu nie dało), Zielonej Góry (Ślązak do Krakowa), Łukowa (Skrzyczne z Bielska-Białej przez Katowice, Warszawę - ciekawa relacja swoją drogą) i Bolesławca (Łużyce do Przemyśla).
- nowe, sezonowe iR Katowice - Gdynia (Bursztyn, przez Częstochowę, Zduńską Wolę, Inowrocław i Bydgoszcz - podobną trasą jeździł chyba ten najdłuższy od ostatnich kilku lat osobowy rel. Katowice - Inowrocław, jednak on cisnął przez Herby, jeśli mnie pamięć nie myli... tak czy siak obie relacje są dosyć ciekawe).
- Nowe iR Warszawa - Gdynia (Pomorze, przez Kutno, Włocławek, Toruń i Iławę).
- Niektóre iR będą jeździć przez Warszawę Śródmieście. PR to jednak są debeściaki. Najpierw przywrócili po wielu latach kible na Centralnym, teraz ze Śródmieścia dojedziemy nie tylko do Sulejówka ;) Szczerze chcę mieć taki bilet w swojej kolekcji.

Co do spółki na "Z", może niech wypowie się ktoś inny. Powiem tylko to, co mnie - jako MK - zabolało najbardziej. Skrócono relację słynnego "1111 km" Gdynia - Przemyśl do Krakowa. Tak więc ostatnie (i to niecałe) dwa tygodnie na karnięcie się słynnym dalekobieżnym. Aha no i od marca wracają pociągi na Zamojszczyznę. "Wracają" to oczywiście lekka przesada, bo jeden do niego wjedzie, a drugi wyjedzie, jednak zawsze to bezpośrednie połączenie z Krakowem będzie ;) dalej "Z" proponuje tylko przesiadki.


2010-12-04, 17:12:34 Loooooker napisał(a):Mi osobiscie bardzo podoba się "IR Pomorze" ! Bilet do Warszawy wyniesie mnie teraz 17 zł.
Spólka "Z" ceni się podwójnie.

A co do reszty spólka "Z" wykazała się strzałem w 10, czyli powrotem pociągów do Zamoscia. Fakt, że biednym, ale jest.
I ciekawą trasą, bo przez Mielec, gdzie dawno nie było pasażerskiego połączenia.

Teraz czekac tylko na rozwój sytuacji. Za jakieś 10 dni wszytsko bedzie mniej/wiecej jasne.


2010-12-04, 20:21:59 cluzo napisał(a):Pociąg do Zamościa także i mnie niezwykle cieszy - byłem tam raz, ale chcę wrócić, bo urzekło mnie to miasto:)

Kloze, nie napisałeś nic o cegle w wersji skoroszytu - tym co nie wiedzą zdradzę, że Kloze wpadł na proste rozwiązanie problemu wiecznie pojawiających się poprawek do SRJP. Wymyślił by rozkład miał formę segregatora z którego można wyjmować i wpinać tabele na podzirkowanych kartkach. Pomysł został przedstawiony nawet do PKP, ale jak rozumiem betonowy świat polskich kolei jest nadal odporny na sugestie, nowe rozwiązania i ciekawy pomysły.


2010-12-04, 22:15:19 Kloze napisał(a):To nie do końca tak.

Ponad dwa lata temu wystosowałem do PR-ki maila w tej sprawie, proponując właśnie segregator. Podziękowali mi uprzejmie za maila i dopisali coś, co potraktowałem jako uprzejmość+, czyli że wezmą to pod uwagę (ale - jak sądziłem - skończy się na gadaniu). Ale nie! Już pierwszy SRJP (2009/10) został wydany w formie swego rodzaju skoroszytu. Cegła w dotychczasowej formie została przedziurkowana i przeszyta dwoma łatwo rozkładanymi plastikowymi bolcami. Rozwiązanie bardzo proste i zapewne też stosunkowo tanie w implementacji, a jednocześnie dające nowe możliwości.

<!-- ia1 -->2008.03.08 W sprawie SRJP.txt<!-- ia1 -->
<!-- ia0 -->051-035-08.doc<!-- ia0 -->

Nie miałem okazji przetestować tego w praktyce, jednak Ptaku ma ów rozkład. Kilka razy go przeglądałem i bawiłem się ową nowością. Wydaje mi się, że i tak tak nastręcza pewnych niedogodności, bo rozkład sklejony był w taki sposób, ze dostanie się do "dziurek" było wyczynem, podobnie jak wyrwanie jednej kartki bez pociągania za sobą kilku innych. Jednak tutaj należałoby wysłuchać Ptaka. On ma, może jakąś tabelę wymienił :)

Myślę, że PR należy się duży plus za to rozwiązanie. Jeśli nawet nie jest ono najwygodniejsze, to i tak przy nabraniu pewnej wprawy, wymiana tabeli powinna trwać szybciej i na pewno jest czystsza od kleju. Do tego rozkład przy wielu aktualizacjach nie puchnie tak drastycznie. Teraz wystarczy drukarka, inwestycja w tusz i umiarkowane zdolności manualne. Pojedyncze zmiany nadal można nanosić długopisem, bo przecież dla wykreślenia jednej TLK-i nikt nie będzie drukował na nowo tabeli ;)


2010-12-04, 22:36:28 Ptaku napisał(a):Przepraszam bardzo ale ostatnia cegłą była w formie segregatora. Co prawda kartki były sklejone ale jest segregator.
Jeśli chodzi o rozkład to plany mi się podobają.
Wspomniany Zamość, IR Warszawa - Gdynia, IR Katowice - Gdynia (można zrobić węglówkę, a Kloze ma rację, właśnie tą trasą jechał ten osobowy do Inowrocławia).
Bardzo mnie pasuje IR Bolko bo zatrzymuje się na Kielce Herbskie :D . Gliwice - Bytom, że została utrzymana. Przedłużenie trasy IR Warszawa - Bielsko, wcześniej był do Katowic.
Ciekawa trasa poc 6841 regio Wrocław 9:32 - Szczecin 17:20. No to można się kibelkiem nieźle wkręcić :) Trasa przez Zieloną Górę - Kostrzyn.
Niestety dalej zamknięta trasa Brodnica - Działdowo.
Mała kiszka z pociągami do Suwałk. Spółka "Z" puszcza tylko jeden a PR 3 pary.

Z tego co jeszcze widzę to chyba przewozy puszczą pociągi za granicę, ale to się jeszcze okaże.

Ariva puszcza pociąg Czersk - Chojnice bez postojów.

Jeśli chodzi o spółkę "Z"
To na trasie Piła - Krzyż - Kostrzyn nie ma żadnego pociągu.
Tour de Pologne został utrzymany, też fajny pociąg.

Poczekamy teraz na resztę i na POPRAWECZKI :!:

No to co kto jedzie w sobotę 11.12.2010 na pożegnanie rozkładu jazdy Przemyśl - Gdynia :?: A z Gdyni nowym rozkładem jazdy IR do Warszawy :)


2010-12-04, 23:18:04 Kloze napisał(a):
Ptaku napisał(a):Przepraszam bardzo ale ostatnia cegłą była w formie segregatora. Co prawda kartki były sklejone ale jest segregator.

Nie nazwałbym tego segregatorem. W zasadzie nie nazwałbym tego. Nie odpowiedziałeś jednak w ogóle, jak owa zmiana wpłynęła na wygodę wymiany tabel, a to przecież chyba jest sednem sprawy :)


2010-12-05, 10:30:10 Loooooker napisał(a):No ja na pewno się przejade IR z Malborka do Warszawy, a jak mi się wkreci to moze nawet do Łodzi.

Ale to zależy jak się z czasem wyrobie itp.
Cos ostatnio moja RegioKarta słabo jest w użytkowaniu. Czas to zmienic ;D

A może wycieczka do Wrześni? 8-)


2010-12-05, 12:53:33 Ptaku napisał(a):Kloze nie odpowiedziałem, bo pisałem w tym samym czasie co Ty, tylko post się później wkleił i nie miałem zielonego pojęcia o tym co piszesz.
Co do ułatwień to na pewno jest to lepsze niż stare cegły, ale biorąc krótkotrwałe poprawki to po wymianie 3 z nich nie było sensu robienia tego dalej, bo przez liczne modernizacje tras poprawki na bieżąco trzeba było sprawdzać przed wyjazdem. Przykładem jest Akcja Znicz. Jeszcze we wtorek robiłem poprawki do planu podróży - sam wiesz, bo gadaliśmy w tym czasie, jak to robiłem. Ale ogólnie jest to na pewno wielkie ułatwienie.
Co prawda najlepszy by było takie żeby rozkład był w formie SRJ np mam taki Cargoski z Wrocławia. Też odkręca się te dwa słupki, które trzymają kartki ale jest bardziej przemyślany.

Co do Regiokarty to na mojej przejechałem prawie przez rok, bo ważna jest do 27.12.2010 r. 6027 km. Myślę, że jeszcze coś się dorzuci w tym roku :)
Pisałem do Przewozów maila czy będą jakieś promocje na przedłużenie karty? Czekam na odpowiedź.
Też pisałem kiedy Przewozy puszczą nocne IR, jak coś będę wiedział to dam znaka.


2010-12-06, 19:52:10 Ptaku napisał(a):Ciekawy pociąg znalazłem Relacji Warszawa Zachodnia - Białystok. Niby nic szczególnego ale jest to pociąg Regio i zatrzymuje się na Centralnym.


2010-12-06, 20:47:21 Kloze napisał(a):Na 530 go nie ma... Gdzie go widziałeś?


2010-12-06, 21:06:18 Arturtitu napisał(a):a mnie to cieszy -wreszcie z 90 minutowej mozolnej jazdy będzie szybko:)

http://przewozyregionalne.pl/img_in//SRJP/Zmienione%20tabele%20SRJP%202010%20-%202011/tabela%20115%20z%20dnia%2003-12.10.pdf

:D :D :D


2010-12-08, 17:18:20 Ptaku napisał(a):Jeśli chodzi o regio to znowu rozkład internetowy wprowadza w błąd. Wszystkie pociągi rel W-wa - Białystok są IR jeśli chodzi o PR.
Za to Ciekawy pociąg IR Olsztyn - Wrocław od Poznania jako Regio.
Kolejny ciekawy IR Szczecin - Toruń przez Krzyż - Piła czyli będzie ciągnięty przez SU45, no chyba, że puszczą szynobusa :)
IR Zielona Góra - Warszawa przez Babimost Zbąszynek.
Trasa Rzepin - Międzyrzecz
Do Międzyrzeca kursują 3 pociągi do Rzepina 4
Regio przyspieszony Koziołek Poznań - Częstochowa przez kluczbork
3 pary RegioExpresów na Wrocław - Drezno - Wrocław.
IR Prosna Bolesławiec - Warszawa z powrotem od Wrocławia do Bolesławca zatrzymuje się co stację.
IR Mickiewicz zmienia trasę teraz będzie jeździł w relacji Poznań - Katowice - Bielsko Biała.
Jeśli to prawda i nie ma w erracie poprawki to KD zrezygnowały z linii Zebrzydowa - Lwówek - Jelenia i obsługują to PR
Kędzierzyn - Nysa wyleciały szynotryby całe szczęście
Opole - Jelcz Laskowice - Wrocław kursuje codziennie oprócz sobót.
Sucha Beskidzka - Żywiec będą kursowały Autobusy niestety nie szynowe :(
Stróże - Biecz 3 pary ale też autobusów, Biecz - Jasło dalej nieprzejezdne, a szkoda.
IR ze Stalowej Woli będą jeździły przez Leżajsk Przeworsk
Wznowiony ruch pociągów Regio od Lublina przez Lubartów do Parczew szkoda że nie do Łukowa to by był czad.
Rejowiec - Zamość 4 pary pociągów spółka "z" puszcza w sezonie jeden do Bełżca i jeden do Zamościa oba rano z Lublina.


Jeśli chodzi o "z"
to Wawel zmienia trasę Od Legnicy jedzie na Węgliniec a potem na Żary. W Węglińcu odczepiają WARS.
Ciekawa traca poc EC Szczecin - Praga cały czas stroną Niemiecką leci przez Berlin - Drezno, część składu zostaje w dreźnie.
Jeśli chodzi o Zamość to przez wspomnianą już Dębicę - Mielec ale też przez Jaroław - Hornic Zdrój - Hrebenne co mnie bardzo cieszy bardzo fajny szlak.

Jak coś ciekawego jeszcze znajdę to na pewno Wam o tym tu napiszę. Jak widzicie cegłówkę już mam i lekcje odrobiłem :)
pozdrawiam.


2010-12-09, 15:58:39 Kloze napisał(a):To co teraz będzie jeździło na Kędzierzyn-Nysa? Ropniaczek + dwa wagony jak za starych, dobrych czasów? I gdzie te szynozłomy pojadą?


2010-12-09, 16:58:48 ET40 napisał(a):Witam na forum, to mój pierwszy post.

Przede wszystkim niestety nie będzie InterRegio Toruń - Szczecin. Przyczyny zmiany planów przez PR nieznane. Nie będzie także weekendowego IR Słowiniec (Poznań - Słupsk), przyczyna likwidacji również nieznana. Nie pojawi się 12 grudnia także IR Zielona Góra - Warszawa.
Będzie za to świąteczno-sezonowy IR Gdynia - Bydgoszcz - Inowrocław - Katowice i odcinek towarowy węglówki jest jak na razie jedynym odcinkiem do tej pory pozbawionym ruchu pociągów pospiesznych na który wjedzie IR. Obsługa taborowa - prawdopodobnie EN57. 10 godzin w kiblu - tylko dla twardzieli :).

Więcej nowości szykuje Intercity w ofercie TLK. Między innymi całoroczny TLK Bydgoszcz - Kielce, piątkowo-niedzielny TLK Gdynia - Iława - Toruń - Wwa - Radom - Kraków, połączenie odzyska Zamość i Gorzów Wielkopolski.

Przy okazji drobna sprawa techniczna: zarejestrowałem się wcześniej jako ET40-041, ale postanowiłem przeprowadzić rejestrację jeszcze raz bo coś nie grało mi z logowaniem poza tym z nicka ET40 jestem lepiej znany :P. Prosiłbym administratora o skasowanie uż. ET40-041 lub niewyciąganie konsekwencji za multikonto :).
~Kloze: Gotowe. Adres e-mail poprawiłem na ten z konta ET40-041. Następnym razem w sprawach forum (na)pisz w Przedziale Służbowym :)

Pozdr.


2010-12-09, 20:08:57 Ptaku napisał(a):Przeglądałem poprawki i zauważyłem że te relacje co piszesz nie będą uwzględnione. Jeśli chodzi o te zmiany słyszałem, ale nie wiem ile w tym prawdy, że PR mają problemy z taborem i nie mogą obstawić takiej ilości IR-ów. Skąd to się wzięło to nie wiem.
Co do IR Katowice - Gdynia i 10 godz w kiblu jeszcze jest do zniesienia, gorzej by było jakby to był szynotryb :shock: np trapez :)
Ale jazda zatrzymującym się co stację regio Wrocław - Szczecin to już jest masakra - myślę, że trzeba się obydwoma pociągami przejechać.


2010-12-09, 21:11:52 Kloze napisał(a):10h w kiblu chyba na nikim z PKP-Jazdy nie robi wrażenia :) Jeśli o mnie chodzi, osobiście wolałbym 10h spędzić na dermie jak na tych nowych czerwonych siedzonkach z kibli po modernizacji - poza designem bardziej nawiązują do twardzieli jak do czegoś, co można by nazwać wygodnym siedzonkiem. No i na tych modernizowanych ciężko się wygodnie rozłożyć do snu.

Słupsk bez iR... ała. A już chciałem turysta kupować.


2010-12-09, 21:45:34 Loooooker napisał(a):10 godzin w kiblu. Słabo.
Miałem okazję jechac 11. Od Torunia do Herbów i z Herbów do Opola, fakt, że przesiadka, ale przejscie z jednej strony peronu na drugą to nie przesiadka. Oczywiscie: Zatrzymuje się na wszystkich stacjach i przystankach osobowych ;D

Był to ostatni rok (2007) kursowania pasażerskich na odcinku Babiak - Zduńska Wola.

Słupsk bez IR. Też mnie odrobine to dziwi, że między Gdynią a Szczecinem nic nie puscili.


2010-12-12, 13:05:39 p_goszczycki napisał(a):Rozkład Jazdy Pociągów

Jak co roku w połowie grudnia zmienia się rozkład jazdy. Na pewno wejdzie w życie zmiana częstotliwości w kursowaniu pociągów.
Korzystając z bogatego księgozbioru Muzeum Kolejnictwa w Warszawie znalazłem stare rozkłady jazdy. Co z tego wynika?

W rozkładzie jazdy na sezon zimowy 1948/49 znajdziemy ostrzeżenie: ?Ze względu na konieczność stabilizacji ruchu pasażerskiego
i towarowego ustalony rozkład jazdy w okresie jego ważności nie może być zmieniany. Z tych względów zarząd kolejowy prosi P.T. Podróżującą
Publiczność, aby szczegółowe wnioski o pożądanych zmianach w następujących rozkładach jazdy pociągów miejscowych i podmiejskich
przesyłane były do właściwych Dyrekcji Okręgowych Kolei Państwowych za pośrednictwem Rad Narodowych.? Oglądając ów rozkład jazdy
widać, że wiele linii kolejowych jeszcze nie odrodziła się po wojnie, a kilka jest dopiero w budowie. (!) Przy okazji warto wiedzieć,
że intensywna elektryfikacja szlaków dopiero nastąpi za kilka lat, wobec czego czas przejazdu jest odpowiednio większy.
Z Warszawy Głównej do Poznania kursowało 6 par pociągów, gdzie dla przykładu wymienię pociąg o godz. 930 jadący przez
Skierniewice ? do Poznania przybywał po 8 godzinach jazdy. Połączenia z Gdańska Głównego były bardzo intensywne. Do Bydgoszczy
było 14 połączeń, a jechało się 4 godziny i 40 minut. Swój rozwój zaznaczyła Stocznia. Na 18 kilometrowym odcinku kursowały wagony
klasy 3, a do pracy jechało się 28 minut. Natomiast do Stolicy można było dostać się przez Toruń, Kutno w ciągu 15 godzin i 10 minut.
Zaznaczony jest odcinek Aleksandrów Kujawski ? Ciechocinek, gdzie tą niewielką odległość pociąg pokonywał w 15 minut. Dziś, po 60 latach
na tym samym odcinku pociąg jeździ nie wiele szybciej!
W Muzeum Kolejnictwa mieszczącym się na byłym Dworcu Głównym ? znajduje się bardzo wiele pamiątek z tamtego intensywnego rozwoju
kolei. W 1949 ze stacji odchodziło 100 pociągów dziennie, a wśród których należy wymienić Lux ? torpedę, która mogła osiągnąć prędkość
nawet do 115 km/h i była często wykorzystywana do połączeń z Zakopanem czy pociąg o nazwie Orient Express. Ten prestiżowy pociąg odjeżdżał
z Warszawy Głównej o 1430, do Katowic przybywał o 2036, do Pragi Czeskiej o 730, do Stuttgardu o 2239, do Strasburga o 445 i na stacji
końcowej ? Paryż ? pojawiał się o 1150. Warto zaznaczyć, że na terytorium Niemiec pociąg był obsługiwany przez Koleje Amerykańskiej Strefy Okupacji Niemiec. Reasumując: Orient Express pokonywał trasę 2030 km w ciągu 45 godzin. Ileż to znajomości można było zawrzeć jadąc do Paryża, ileż to spraw załatwić! W rozkładzie tym jest wymieniony jeszcze jeden pociąg relacji Brześć ? Berlin. Są, co prawda odnotowane dwie stacje Warszawa Gdańska oraz Poznań, ale pod spodem widnieje komunikat, że pociąg dla komunikacje wewnętrznej jest niedostępny.
Następnym dostępnym rozkładem jazdy jest książka z sezonu 19 lat później. Mam świadomość, że w tym czasie wiele się zmieniło na kolei.
Większość tras została zelektryfikowana, częściowo unowocześniony tabor, a zakłady mechaniczne ? pracują pod pełną parą. We wstępie do
rozkładu 1967/68 znajdujemy ciekawostkę: ?Zaleca się uzupełniać treść posiadanych Rozkładów Jazdy Pociągów stosownie do ogłoszeń Kolei,
bowiem zaniechanie tego podważa aktualność treści i może narazić posiadaczy RJP na przykre niespodzianki?. Tak? w tamtych czasach planowanie
podróży nie było takie łatwe jak dziś za pomocą Internetu (którego przecież nie było). Rozkład Jazdy Pociągów uświadamiał: ?Należy mieć na uwadze,
że nie zawsze droga najkrótsza daje pożądany efekt w czasie. Zdarzyć się może, że przez wybranie drogi okrężnej (dłuższej) zyskujemy poważnie na
czasie, albo też mając do dyspozycji pociągi bezpośrednie zapewniamy sobie podróż w warunkach wygodniejszych i unikamy kłopotliwych przesiadek
w drodze.? Komfort jazdy podniósł się. W Gdańsku ? do Nowego Portu jedziemy już nie 28 minut lecz 11 i do dyspozycji mamy 41 połączeń.
Z miejscowości na południu Polski ? ze Ścinawki Średniej do pobliskiego Radkowa pojedziemy tylko 3 minuty szybciej niż w sezonie 48/49. Także
w połączeniach krajowych również widać przyspieszenie. Pochwalić się można expresami: Warszawa ? Zakopane w ciągu 8 godzin, czy z Warszawy
do Gdańska w 6 godzin i 7 minut. Bardzo korzystnie wyglądały pociągi międzynarodowe, gdzie wypada wymienić kurs z Gdańska 1640 przez Poznań,
Wrocław do Pragi Czeskiej 847, oraz z Krakowa 2211 przez Katowice, Wrocław do Paryża 740. Aby było poważniej obowiązywały bilety peronowe.
Posiadacz takiego biletu oprócz wejścia na peron mógł także wziąć ze sobą dziecko do lat 4. Dla dwojga dzieci należało już zakupić jeden bilet peronowy. Wprowadzenie psa było również dozwolone za wykupieniem biletu. Posiadacz biletu peronowego mógł jedynie wejść do wagonu w celu umieszczenia
w nim podróżnego lub jego bagażu, albo w celu wyprowadzenia podróżnego lub zabrania jego bagażu.
Kolejnym sezonem w rozkładzie jazdy znajduję pod datą 1975/76. Wydawca książki ostrzega: ?Ze względu na trudny tekst i szczególnie krótki
okres czasu przeznaczony na wydanie rozkładu jazdy istnieje możliwość znacznie większa możliwość popełniania w nim omyłek w druku niż w
innych książkach. Wydawca przeprasza za ewentualne niedostrzeżone omyłki i zawiadamia, że nie może za nie ponosić odpowiedzialności.?
Pierwszą rzucającą się w oczy, jest tabela poświęcona kursom pociągów za granicę. Jest to 39 połączeń, ale żaden nie dociera do naszych
wschodnich sąsiadów. W rozkładzie tym można zauważyć, jak bardzo problematyczny staje się odcinek drogi Zakopane ? Kraków, ponieważ
kurs trwa prawie 5 godzin. Natomiast z wspomnianej wcześniej miejscowości Ścinawka Średnia, są nadal 3 połączenia do pobliskiego Radkowa.
Jednakże różnica przejazdu pomiędzy rannym a wieczornym kursem wynosi aż 5 minut. W latach siedemdziesiątych bardzo wielkim powodzeniem
cieszył się kurort w Ciechocinku, toteż na trasie z Aleksandrowa Kujawskiego do Ciechocinka zapisanych jest aż 20 połączeń. To dowód, na podróż do rodzinnego domu poety Edwarda Stachury, któremu nie chciało iść się pół godziny z Aleksandrowa. Wolał poczekać chwilę na pociąg, a następnie,
na szerokim zakręcie, blisko domu, otworzyć sobie drzwi i wyskoczyć.
Najbardziej jednak można korzystać z rozkładu jazdy na sezon 1987/88. Jest on bowiem najbogatszy, bo posiada aż 1056 stron. Nowością
stają się wymieniane expresy w których obowiązuje całkowita i częściowa rezerwacja miejsc. Wśród nazw pociągów można przeczytać:
Błękitna Fala, Wawel, Heweliusz. Pomorzanin, Tatry, Krakus, Pieniny, Kormoran, Warta, Albatros, Chemik, Nida, Kaszub, Pogoń, Ondraszek czy Opolanin.
Z przytoczonych pociągów, gdyby wszystkie te kursy uruchomić na podstawowych trasach okazało by się, że po 20 latach, pociągi retro ? stanowiły
by trzon dzisiejszej komunikacji. Ciekawością jest także 10 składów z autokuszetkami, które teraz zapewne cieszyły by się ogromnym
zainteresowaniem. Były to miejsca zarówno jak do leżenia jak i do siedzenia. Rodzina, zamiast wlec się samochodem przez cały dzień,
jechała pociągiem na wakacje i po bezpiecznym dojechaniu na miejsce przeznaczenia ? była wypoczęta. Przeglądając rozkład jazdy wiem,
że jest to stan przejściowy, albo stagnacja. Póki trwał reżim komunistyczny, wszystko było państwowe, czyli niczyje, więc było okradane
na wszelki sposób. Był to początek końca upadku wielu tras kolejowych, które już się nie podniosły. Przykładem niech będą połączenia ze
Ścinawki Średniej. W sezonie 87/88 zachowały się jedynie dwa połączenia kursujące wyłącznie po ogłoszeniu. Bardzo prężnie i egzotycznie
przedstawiają się linie wąskotorowe, które wzbogacają miejscowy koloryt, a także bardzo wspierają spis przystanków. Niestety, linie
wąskotorowe musiały przejść transformację, z której wynikało, że są nie opłacalne. Obecnie ? powoli rwa renesans na ten rodzaj turystyki
w sezonie letnim.
Różnica pomiędzy sezonem 87/88 a 94/95 jest drastyczna. Jak na dłoni pokazane są kolejne likwidacje tras kolejowych, ich co raz mniejsze,
społeczne zapotrzebowanie. Wówczas każdy kto mógł, musiał zachłysnąć się samochodem. Ta bardzo niekorzystna passa trwała przez ponad
10 lat i spowodowała poważne w praktyce zakorkowanie się każdego miasta, swoistą izolację małych miejscowości od kolejnictwa. Połączenia
kolejowe, są coraz bardziej kombinowane, więcej jest pociągów rozszczepianych. Doskonale pokazane jest, że na wszystkim trzeba oszczędzać,
nawet na połączeniach, które w jakiś sposób są rentowne. Że są pociągi, w których jest jeszcze ścisk pasażerów? i jakimś dziwnym trafem,
nikt na to nie może poradzić. Czytanie współczesnych rozkładów jazdy miało dla mnie charakter bardziej emocjonalny aniżeli odkrywczy.
W sezonach 94/95 ? dorastałem i już samodzielnie jechałem pociągiem w daleką podróż. Była to niezwykła frajda móc odnaleźć to połączenie.
Z następnymi rozkładami jazdy wiąże się również pewna nutka wspomnień: tak, pociąg jechał było dobrze podług słów ?Wsiąść do pociągu byle
jakiego, nie dbać o bilet, nie dbać o bagaż. (?) Uciec pociągiem od jesieni, od rachunków, telefonów.?
Teraz, po raz kolejny zmienia się rozkład jazdy podchodzę do niego z ciekawością świadom tego, że zmiany muszą być, ino były na lepsze.
W rozkładzie Kolei Mazowieckich widać, że więcej będzie pociągów przyspieszonych, że będzie nieco inaczej, a czy lepiej to się okaże. Każdy
z naszych przewoźników ma swoje zasady, których należy się trzymać. Jedno jest pewne. Trzeba będzie się dostosować zmian. Być może komuś
ułatwią one życie, komuś już nie, ale takie jest życie. Przez tych wiele lat, wśród mnóstwa rozkładów jazdy, jedna rzecz została niezmienna ? która
jakby chodzi własnymi ścieżkami natury i widać, że nic sobie nie robi z jakichkolwiek zmian rozkładu jazdy. Opóźnienia pociągów są, były
i zapewne jeszcze będą. Winę za taki stan rzeczy zawsze można zwalić na niewygodne warunki pogodowe. Chwała tym maszynistom ? którzy do stacji przeznaczenia docierają na czas.

Piotr Goszczycki
admin
Administrator
 
Posty: 93
Rejestracja: 18 Sie 2011, 16:56

Wróć do Luźne gatki szmatki

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

cron