Eskapady "kiblofańskie" (i nie tylko)

Informujcie o waszych kolejowych wyprawach: wyjazdach na "podróżniku", lub "turystycznym", kolejowych kółeczkach czy zlotach MK

Re: Eskapady "kiblofańskie" (i nie tylko)

Postprzez Goral/kiblofan » 05 Kwi 2013, 19:39

Tak patrzę za okno i patrzę, i cały plan wypadu do Wolsztyna z namiotem & rowerem staje pod coraz większym znakiem zapytania... A o wiośnie, która przyjdzie "już za tydzień" słyszę któryś raz z rzędu :P
No nic, pożyjemy zobaczymy, choć na jako takiej paradzie - choćby była to I Zimowa Parada Parowozów w Wolsztynie ;) - pewnie będę tak czy siak.

Pozdr
Goral
p.s.: Wiosny wszystkim życzę :P
Goral/kiblofan
 
Posty: 16
Rejestracja: 15 Gru 2012, 09:17
Miejscowość: Mysłowice

Re: Eskapady "kiblofańskie" (i nie tylko)

Postprzez Bilet Świętokrzyski » 13 Kwi 2013, 18:32

Namiot warto wziąć, przyda się i też myślę zabrać. Jeśli chodzi o mnie to chcę jechać za dwa tygodnie do Wolsztyna, jednak zastanawiam się czy nie przyjadę za późno. Dojazd i powrót najtaniej - więc turystyczny za 45 zł. Startując w piątek z Kielc po rozpoczęciu ważności biletu - najdalej dojadę do Gliwic, zarówno przez Kraków i Częstochowę. Korzystając z pociągów R i KW przez Opole,Wrocław i Leszno - najwcześniej uda się na 14.30. Góral ma 6 godzin przewagi - żeby zacząć podróż na turystyku od Gliwic. Rower się przydaje, aby do Gliwic dojechać, jak również wydostać się w nocy ze stacji na nocleg w terenie i rano wrócić na pierwszy pociąg. Jeśli ktoś znajomy będzie jeszcze około 15-16 to nie ma sprawy. Ostatni pociąg do Poznania jest o 19.40 [wg sitkola to akurat szynobus]
Awatar użytkownika
Bilet Świętokrzyski
 
Posty: 296
Rejestracja: 10 Gru 2011, 20:42

Re: Eskapady "kiblofańskie" (i nie tylko)

Postprzez Goral/kiblofan » 19 Kwi 2013, 18:50

Dementuję, nie jadę. A. pogoda (zimne noce, a co to za przyjemność dygotać w namiocie), B. może być gorący "inwestorsko" koniec kwietnia (niewiadome parametry majowej emisji obligacji), więc lepiej byłoby nie spędzić go z dala od kompa i neta ;) A sam wyjazd na jako taką paradę w okolicach samej soboty 27.04. sugeruje wykorzystanie KW (na nogach ze Zbąszynia/Babimostu? daleko), lub - co gorsza - TLK... :? Czy fan PR porwie się na coś takiego? ;)

No nic, jak się to mówi...

Pozdro :)
Goral/kiblofan
Goral/kiblofan
 
Posty: 16
Rejestracja: 15 Gru 2012, 09:17
Miejscowość: Mysłowice

Re: Eskapady "kiblofańskie" (i nie tylko)

Postprzez stmichal » 22 Kwi 2013, 16:32

nie jadę

Jakaś nowa moda no odwoływanie wyjazdów? ;) Mi też ciężko gdzieś będzie się wybrać w tą majówkę, no ale co się odwlecze...
2016: 50349km, 2015: 68213km, 2014: 50312km 2013: 40882km, 2012: 50839km, 2011: 28130km, 2010: 10017km
stmichal
 
Posty: 394
Rejestracja: 19 Sie 2011, 19:03

Re: Eskapady "kiblofańskie" (i nie tylko)

Postprzez Bilet Świętokrzyski » 22 Kwi 2013, 18:32

Przeanalizowałem wszystko i też do Wolsztyna nie pojadę: przez Czechy, Gliwice, czy z nocką na stacji w Radomsku jak podpowiada sitkol.
Jakaś nowa moda no odwoływanie wyjazdów?

Moda, nie moda ale za to...kalkulacja. Raz - najtaniej byłbym około 14.30, czyli już po. Dwa -być na czas to znowu koszty biletów przed 18 w piątek - tam lub dobowy KM do Kutna. Trzy - można dojechać w inny weekend. Paradę jeszcze się kiedyś zobaczy.
Awatar użytkownika
Bilet Świętokrzyski
 
Posty: 296
Rejestracja: 10 Gru 2011, 20:42

Re: Eskapady "kiblofańskie" (i nie tylko)

Postprzez Goral/kiblofan » 24 Kwi 2013, 11:11

Jest pocieszenie Panowie ;) Wedle TVN Meteo w sobotę w Wolsztynie ma być max 16 stopni i przelotne opady (a w nocy max 6 st.). Sąsiednie noce podobnie, więc byłoby dygotanko na całego ;)

Pozdro :)
Goral
Goral/kiblofan
 
Posty: 16
Rejestracja: 15 Gru 2012, 09:17
Miejscowość: Mysłowice

Re: Eskapady "kiblofańskie" (i nie tylko)

Postprzez Goral/kiblofan » 24 Kwi 2013, 19:06

A do tego dzisiaj Jan Antony Vincent wywołał ten spodziewany gorący koniec kwietnia... Coś mi cholera podpowiadało, że tak to suma summarum będzie...

Żegnaj Wolsztynie, witaj gorączko inwestycyjna ;)
Goral/kiblofan
 
Posty: 16
Rejestracja: 15 Gru 2012, 09:17
Miejscowość: Mysłowice

Re: Eskapady "kiblofańskie" (i nie tylko)

Postprzez Goral/kiblofan » 08 Cze 2013, 22:26

Goral Reaktywacja, czyli za parę godzin ruszam do Szczecina ;) Oczywiście, mimo że to wyjazd de facto służbowy, tradycyjną squadanką :D Acz tam zupełnie standardowo, przez Wrocław, Poznań, od P. "Wałami Chrobrego" (niejako "wbrew tendencjom", bo to wszak niedziela i jedzie się raczej do Poznania a nie z niego wyjeżdża, więc ciekawe jaka będzie frekwencja). Za to zdecydowanie bardziej interesujący powrót, bo via Kalisz Pomorski, Piłę, Kluczbork, Opole samymi osobowymi. Wedle planu 535+593 km :)

Pozdro :)
Goral
Goral/kiblofan
 
Posty: 16
Rejestracja: 15 Gru 2012, 09:17
Miejscowość: Mysłowice

Re: Eskapady "kiblofańskie" (i nie tylko)

Postprzez Goral/kiblofan » 10 Sie 2013, 21:04

No a tydzień temu byłem w Szczecinie na TTSR, w końcu inaczej przepięknego "Kruzenszterna" (oryg. ???????????) byłoby zobaczyć dużo trudniej ;)
Trasa:
- Katowice-Szczecin "Piranią", Szczecin-Gryfino (nocleg w tamtejszym OSiRze),
- Gryfino-Szczecin-Świnoujście-Szczecin-Gryfino (Szczecin-Świnoujście-Szczecin oboma składami "Bosmana", tzn. osobowymi, które domykają obieg tego iR),
- Gryfino-Szczecin-Gryfino (dojazd Rzepinem, powrót Chojną),
- Gryfino-Szczecin-Katowice (Szczecin-Kce oczywiście "Piranią").
Razem niespełna 1500 km, z braku laku może być, w końcu to był wyjazd na żagle a nie na kilometry ;)

Pozdro :)
Goral
Goral/kiblofan
 
Posty: 16
Rejestracja: 15 Gru 2012, 09:17
Miejscowość: Mysłowice

Poprzednia

Wróć do Inne (kolejowe) jazdy

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

cron