9-11.11.2012 Akcja "Znicz"

[Bilet Świętokrzyski]

W sobotę będę musiał się odłączyć i z Tczewa pojadę do Gdańska. Powodem są ważne sprawy biletowe. Ale dogonię Was w Szczecinie - Rybakiem.
Czarlin obowiązkowo, ale szynotrybo-jazda na kociewsko-krajeńsko-szczecińskim odcinku beze mnie. No i Gumieńce też, ale ten odcinek mam w planie wycieczki do Berlina jeszcze na ten rok.

Tak się zastanawiam - na zwiedzanie SPC chyba pojedziemy w obie strony regiosami? To raptem 1,3 km a nie wiem jak z dojściem do lokomotywowni
z przystanków komunikacji miejskiej. Kursują tramwaje linii 2,7,8 i można też dojechać autobusem 52. Do tych linii trzeba jednak dotrzeć z dworca
do wszystkich najłatwiej tramwajem 6 i autobusami 61,75,81 lub piechotką jakieś pół kilometra.
Po Gumieńcach najbliższe pociągi z Głównego przez SPC to:
Kostrzyn [19.42-19.45] i Szczecinek [19.58-20.01]
Natomiast z powrotem na Główny są pociągi:
21.10-z Kamienia 21.16-z Piły 21.30-ze Słupska 21.57-ze Świnoujścia
Wybór pociągu powrotnego zależy od czasu zwiedzania lokomotywowni. Transport do/z Portu Centralnego warto rozważyć już teraz bo jest jeszcze czas
na drobne zmiany w Raporcie, dokładając 2 tabelki bez numerów i godzin pociągów PR na trasie Szczecin<->Port Centralny.
No i to zawsze więcej kilometrów na Zniczu - zgodnie ze standardami odległości na kolei równamy w dół 1.3km do 1km ale razem to już będzie 2.6km
czyli wypada zaokrąglić do 3km.

[Kloze]

Czy my aby na pewno mamy w Szczecinie wystarczającą ilość czasu?

[patryczek_SA136]

A po co robić dodatkową drogę, która zabierze cenny czas? Lepiej jadąc z Piły, wysiądźcie w Szczecinie Port Centralny. Myk myk kładką na stacją i jesteśmy na terenie lokomotywowni. Kloze myślę, że czasu jest wystarczająco, aby dobrze zwiedzić lokomotywownie, która na prawdę jest ciekawa, bo sam tam często bywam na rozmaitych imprezach, czy to otwartych czy zamkniętych. Na pewno jeszcze będziecie mieli chwilkę na jakieś szybkie zakupy.

[Bilet Świętokrzyski]

Co prawda nie przyjadę tym pociągiem z Piły, ale...niestety nie.
Jeśli wierzyć tabeli 361 na stronie PR to akurat szynobus z Piły nie jedzie przez SPC. Musi przez Wstowo.
Poza tym planowy przyjazd na Główny jest 18.14 co daje 12 minut na przesiadkę w DB-Regio

[patryczek_SA136]

Tak zgodzę się z Tobą. Pociągi jadące ze Szczecinka oraz z Piły , od Stargardu są w większości, albo nawet i w całości przyspieszone i jadą tak samo jak pociąg TLK lub IC, z tą różnicą, że zatrzymują się w Zdrojach, ale to ze względu na liczne osoby mieszkające w pobliskich osiedlach Słoneczne, Bukowe, no i przesiadki na autobusy 54 i 84 jadace w głąb prawobrzeża. Wobec tego po waszym przyjeździe do Szczecina poczekamy na najbliższy REGIO jadący przez SPC bo to będzie najszybszym rozwiązaniem. Czekanie pod dworcem na autobusy 61, 81, 75, 70 to strata czasu, bo dochodzi do tego jeszcze przesiadka w 52 na Wyszyńskiego gdzie musisz przelecieć przez światła na drugą stronę.

P.S. Na "Stargardzkiej" przyspieszenia to normalka. Bardzo często kursujące pociągi zatrzymują się za Szczecin Zdunowo tylko w Reptowie, a nawet jadą już na max. rozkładowej aż do Stargardu. Przystanki w Miedwiecku i Grzędzicach to są powiedziałbym pustostany. Zawsze jak jeżdże (a jeżdże b. często) wypatruje, czy ktoś wysiada w tych miejscowościach. Takie zabiegi istnieją ze względu na niską frekwencję wysiadająych na tych przystankach, ale i ze względu na to, że kursująca w Stargardzie komunikacja miejska dociera do tych miejscowości, i to może nawet w godzinach dogodniejszych dla pasażerów niż w przypadku pociągu.

[Pt@ku]

Nie drukujcie jeszcze rozkładu! Rozkład w PDF-ie będzie gotowy jutro, bo Gumińce odpadają a prawdopodobnie w Dąbiu będzie przesiadka, żeby szybciej dojechać na Centralny.
Regio z Piły na Dąbie przyjeżdża o 17:58 a o 18:20 mamy regio z Koszalina i na Centralnym jesteśmy 18:33 i to jest najszybciej i myślę, że tak zrobimy.
Na pewno jest w niedziele zmiana
poc TLK 14102 Skarbek wykreślamy i jedziemy do Krakowa TLK 13107 Kinga przyjazd do Krakowa 14:21

[Kloze]

Nie drukujcie jeszcze rozkładu!

W samą akurat porę to przeczytałem. Właśnie miałem drukować.

poc TLK 14102 Skarbek wykreślamy i jedziemy do Krakowa TLK 13107 Kinga przyjazd do Krakowa 14:21

...i muszę zwrócić miejscówkę bez wskazania miejsca Zmiana okej, szczególnie, że w Krakowie dawno nie byłem. Ciekawe tylko, czy po PKP-Jeździe będzie mi się w ogóle chciało tam być dłużej, niż uwzględnia to przesiadka.

[CMKagent]

Na pewno jest w niedziele zmiana
poc TLK 14102 Skarbek wykreślamy i jedziemy do Krakowa TLK 13107 Kinga przyjazd do Krakowa 14:21

Nosz urwał nać... i tyleśmy się przywitali - w niedzielę jadę do Wrocka na 15tą i ni kija pogodzić wyjazdu w powitaniem was <ryczy> ;(

[cluzo]

Najnowsza wersja raportu Akcji "Znicz" 2012:
http://www.pkp-jazda.pl/2012/dok/raport_znicz_2012.pdf

[Bilet Świętokrzyski]

Pozostało niecałe 5 godzin do startu Znicza. Dosiadam razem z Cluzo w Kielcach natomiast w niedzielę mam zamiar jechać do końca, nawet do Płaszowa.
Nie pojadę z Wawy na wystawę biletów do Siedlec. Dziękuję za rozważenie mojej propozycji powrotu przez Warkę, Radom.

[AgentEU07]

Ja STARTUJE ZA NIECO PONAD 3 GODZINY

[biedronka]

Witam Panowie!
Na dobry wieczór - znów poruszę motyw, jak mogliście mnie nie poznać!? ;D
Poza tym dziękuję, dziękuję, dziękuję za jazdę i za pamięć...
Z ważniejszych wspomnień, które nieustannie siedzą mi w głowie to:
- Zarośnięty Kloze i jego czapaja "Terrorists win!" ;D
- Klozego wyginam śmiało ciało, gdy wylał napój bogów... Nieładnie!
- Heppnera "Kurwa, Ptaku, ale masz zooma!"
- Moje "Każdy ma swoją jazdę" ale do czego to miało być dopowiedzone, to nie pamiętam niestety.
Ogólnie odwiedzający nas panowie kierownicy w każdym szynotrybie i "Panowie, w kamerze widać, co tam sobie polewacie" oraz komunikat "Proszę się nie bawić guzikami"
Aha, robótki ręczne zaliczone! Tak to jest, gdy jedzie jedna dziewczyna z siedmioma mężczyznami. Ręce pełne roboty
W ogóle Ptaku dzięki za zdjęcia. Oglądałam film z Młodym w roli głównej i pokazałam go mamie - Chodzimy i pytamy się nawzajem: "Zapisałaś mój numer"
A tak na marginesie Młody, to kawały dobre opowiadasz.
Sorry Zbychu, że zostałeś gwoździem.
I te, ahhh, niekończące się opowieści bez punktu kulminacyjnego...
I teraz wyjdzie, że naprawdę jestem wredna, ale UCZĘ SIĘ OD NAJLEPSZYCH! Już możecie dodać coś na mój temat w przedziale służbowym
Cluzo dzięki za towarzystwo wiesz gdzie i wiesz przy czym i w ogóle wiesz o co be...
Zaznaczę tak na koniec jeszcze, że mamy nową tradycję: Oblej Biedronkę z okazji Znicza! ( W zeszłym roku Karol i herbata w tym roku Bilet i browar )
Gdzie Wy drugą taką Biedronkę znajdziecie

[biedronka]

A w ogóle, to dodałam na mojego różowego bloga 2 zdjęcia.

http://www.photoblog.pl/xangelkiss/1373 ... orist.html

http://www.photoblog.pl/xangelkiss/1373 ... bychu.html
:p

[cluzo]

Akcja "Znicz" 2012
uświadomiła mi dobitnie, że kompromis którym jest idea PKP-Jazdy, będącej wspólną przygodą, podróżą, "jazdą" każdego z nas z osobna, staje się coraz trudniejszy do osiągnięcia wraz z rozrostem PeKiPy. Niemniej jednak ta różnorodność osobowości i ich pasji jest coraz ciekawsza, pewnie dlatego, że jest coraz bardziej wybuchową mieszanką:) Tak więc "Proszę nie bawić się guzikami!"
Jak zwykle byłem ciekaw Nowych Twarzy - cieszą mnie KOLEJni członkowie PeKiPy. Paulina z Patrykiem sprytnie uchylili się przed "Chrztem" Z marszu założono Zachodniopomorski Okręg PKP-Jazdy, a Starym Wyjadaczom zorganizowano czas na szczecińskiej ziemi - zwiedzanie potem żarcie w galerii handlowej, ot takie czasy i nawet bez KaOwca się obyło:). Szkoda tylko, że tak wcześnie na zniczu robi się ciemno, bo myślę że sama wagonownia i jej okolice są nie lada atrakcją. Jeśli chodzi o warsztat modelarski to żałuję, że nie skupiłem się bardziej nad robieniem fotek:


Przeglądam materiały ze "Znicza", w którym zadebiutował Wojtas - wyciągamy półśpiącego Klozego z przedziału, otwieramy szampana. W 2011 nie byłem na "Akcji" - spotkałem PeKiPę w Warszawce - Wojtas dał mi 2 mocne Specjalne, dla specjalnych ludzi - uratowały mi one życie na kursie masażu tajskiego, na jakimś zadupiu koło Terasina Niepokalanowa, podczas gdy PKP-Jazda zabawiała się w Trakiszkach. W tym roku, zapaliliśmy znicza jednemu z członków PeKiPy...
Akcja "Znicz, będzie już chyba zawsze dla mnie swego rodzaju stypą, podczas której wspominamy Wojtka i śpiewamy "Sto lat!" Klozemu...





@Loooooker Nie wiesz może, czyje są te gacie?

W ogóle podczas "Znicza" wzięło mnie na foty w defekacyjno-irygacyjne:


W moim prywatnym rankingu, Kloze wygrywa w kategorii "Wyginam śmiało ciało" - Rychu Cebula ledwo nadążał z transmisjami na żywo z jazdy na szmacie:) Ale i Heppner browara na podłogie wylał.


Dzięki wszystkim za współudział

[Pt@ku]

Wizyta w Gdańsku na dworcu i te schody ruchome nieruchome - jakby schodów nie widzieli.
W tym regiosie do Czarlina ścisk jak cholera. Szczerze powiedziawszy dawno PKP Jazda nie jechała w takich warunkach, ostatnio to chyba było w trapezoidzie.
A w Czarlinie to pizgało jak cholera. We wtorek gadałem z Kamilem i skrzynka jeszcze stała na bita na kij, widział, bo przejeżdżał tamtędy.
No tak, biedronki nikt nie poznał, ale siara
Bilet był dobry jak komentując dłużsżą wizytę w sklepie Cluzo i Kloze "Mam nadzieję, że się chyba nie zgubili"
Tak Cluzo, to Cię naszło na robienie fotek, jak nigdy...
Szynobusowa jazda do Szczecina to wisienka na torcie. Najpierw to latające małe piwo, którego Agent nie chciał. Zastanawiałem się kiedy spadnie i wystrzeli. Mój zoom w okularach to jest chyba hit. Dla wiedzy wszystkich żeby nie pytali o dioptrie które posiadam, to mam na 15 min
Ten WC-et w Chojnicach, wchodzę patrzę kole. Pytam co kolejka? Nie, nie, ja tu sobie ładuję telefon i muzyczki słucham. No, wybrał sobie miejsce.
W szynotrybie do Piły kierowniczka nic nie mówiła, bo kamer nie było, ale za to już w następnym to się działo:
Klozet mnie opierdolił za to, że go ostrzegłem a po minucie do nie go dotarło, że coś mu się pomieszał. Urodzinowy szampan to był rarytas no i Heppner dołącza do gron ludzi, którzy jadą na szmacie, a tych w naszej ekipie jest bardzo dużo.
Co do "wyginam śmiało Ciało", to kloze mianuję Cię "Królem Juljanem":)
Wizyta w Szczecinie była świetna, Szkoda, że Piotrek nie zdążył. Dzięki dla Patryka i Pauliny i witamy na pokładzie. Mam nadzieję, ze następną jazdą zaliczycie z nami jakieś kilometry...
Powrót nocną TLK-ą do poznania był spokojny po za tym jak Bilet czyścił kosz z puszek i oblał Biedronkę browarem. Dałeś chłopie radę...
W środku nocy kimam sobie z nogą na drzwiach. Naglę czuję, ze ktoś usiłuje otworzyć drzwi, co ca chwilę mu się udaje. Patrzę pojawia się głowa jakiegoś kolesia i słyszę "Ktoś tu zamawiał mszę?"
Dzięki Wito, że wpadłeś i karnąłeś się z nami kawałeczek SKM-ką. Oj, jazda na Lotnisko, no a bardziej odlot z Okęcia tego też już nie zapomnimy....
Dzięki wszystkim za jazdę. Szkoda tylko, że my jechaliśmy do Wojtka, a nie on jechał z nami...